tag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post9097213935744729031..comments2023-11-11T16:27:42.224+01:00Comments on Archiwum Hogwarckich Kronik: Fałszywa miłość jest gorsza niż prawdziwa nienawiśćDyrekcjahttp://www.blogger.com/profile/07722143884043399092noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-27387798109418925272016-02-15T21:07:46.092+01:002016-02-15T21:07:46.092+01:00Aż musiałam sobie włączyć podkład bo całkowicie mi...Aż musiałam sobie włączyć podkład bo całkowicie mi głowy wyleciało co tam końcem końców podlinkowałam - od publikacji zmieniałam piosenkę chyba z cztery razy XD aczkolwiek wydaje mi się, że ta najbardziej pasuje. Oj ja wiem, z tymi przecinkami to chyba nigdy się nie nauczę... :/ <br />To by było za łatwe, za piękne i zbyt nudne XD chyba własnie dlatego tak mnie rozśmieszyło te zdanie :Dczekoladowa masahttps://www.blogger.com/profile/09609972246052453750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-39912553335836504992016-02-15T20:25:34.369+01:002016-02-15T20:25:34.369+01:00Ja homofobem nie jestem - nie moja sprawa, co kto ...Ja homofobem nie jestem - nie moja sprawa, co kto z kim i jak robi, jeśli nie robi przy tym nikomu krzywdy. To tak a propos komentarza powyżej, który mi się jakoś tak przeczytał. :)<br />Muzyka piękna. Ładna i smutna historia miłosna. Gdzieniegdzie brakowało przecinków, ale nie było to jakoś specjalnie rażące.<br />Żal mi trochę Twojego bohatera. Niech on się zakocha w kimś, kogo może mieć w zasięgu ręki! :Dshallowhttps://www.blogger.com/profile/09986299610241245943noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-73050599487225793612016-02-15T19:46:36.594+01:002016-02-15T19:46:36.594+01:00Jasne rozumiem, każdy ma swoje poglądy odnośnie ko...Jasne rozumiem, każdy ma swoje poglądy odnośnie konkretnych sytuacji i zachowań. Czasami naprawdę warto odpuścić sobie dyskusje, które mogłyby doprowadzić do jakiegoś konfliktu czy coś więc luzik bluzik.<br />Dziękuję za miłe słowa, nie jesteś pierwszą osobą, która mi pisze, że potrafię wprowadzić nastrój do opowiadań. Przyznam jednak szczerze, że może podczas samego pisania jestem w stanie go wyczuć, ale kiedy czytam opowiadanie już w całości zawsze czegoś mi w nim brakuje... Ale to chyba głównie przez to, że do własnych tworów jesteśmy najbardziej krytyczni (przynajmniej ja tak mam - chociaż czasami w ogóle w pewnych momentach już w ogóle nie zwracam uwagi na błędy, kiedy czytam tekst po raz nie wiadomo który XD)<br />Dziękuję za wszystkie miłe słowa i z pewnością pojawią się jeszcze moje notki. Tobie z racji poglądów bardziej jednak będę polecała te od Avalon :Dczekoladowa masahttps://www.blogger.com/profile/09609972246052453750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-40423181157346669862016-02-15T19:41:06.220+01:002016-02-15T19:41:06.220+01:00Dziękuję bardzo za miłe słowa! :) Może kiedyś uda ...Dziękuję bardzo za miłe słowa! :) Może kiedyś uda mi się napisać coś, co będzie miało względnie szczęśliwe zakończenie, aczkolwiek niczego nie mogę obiecać :Dczekoladowa masahttps://www.blogger.com/profile/09609972246052453750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-59507535286101403272016-02-15T19:39:37.705+01:002016-02-15T19:39:37.705+01:00Przyznam się szczerze, że wcześniej w ogóle o tym ...Przyznam się szczerze, że wcześniej w ogóle o tym nie pomyślałam, ale kiedy zwróciłaś mi uwagę zaczęłam się zastanawiać jak to jest w moich snach. I mnie się wydaje, że jest to możliwe, ze względu na to, że jednak podczas snu możemy odczuwać różnego rodzaju emocje. <i>Strach, ból, szczęście, uczucie zakochania, miłości...</i> Dlaczego więc ktoś nie mógłby się zdziwić podczas snu? :D<br />Co do realności snu... Tutaj się w sumie zgodzę, że mogłam dodać im tam nieco więcej typowo sennych elementów. <br />Dziękuję za wszystkie miłe słowa. No i doskonale wiesz, że to z pewnością nie jest moja ostatnia notka :D będę nimi zamęczać... :Dczekoladowa masahttps://www.blogger.com/profile/09609972246052453750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-35025996329813073702016-02-15T17:59:15.566+01:002016-02-15T17:59:15.566+01:00Ja to nie lubię takich akcji. Tak. Jestem homofobe...Ja to nie lubię takich akcji. Tak. Jestem homofobem i nie boję się tego! Ogólnie Czekoladko to skomentuję może od strony stylistycznej, bo nie chcę Cię zasmucać moimi wywodami, które nikogo nie obchodzą ;D Nie będę tutaj mówić o przecinkach, bo inni już się tym zajęli. Nie wiem czy Ci to mówiłam, ale bardzo lubię Twój styl pisania. Mój mam bardzo powierzchowny, a ty ze zwykłego półmroku możesz zrobić coś klimatycznego. Dało się poczuć te światła w pomieszczeniu, gdzie znajdowali się bohaterowie, co bardzo poważam. Sama bym chciała tak umieć :) I ostatni fragment był okropnie przygnębiający. Mam nadzieję, że Cię nie przygnębiłam, a nawet jeśli to nie miałam takiego zamiaru! Obyś dużo pisała :)chubbydumplinghttps://www.blogger.com/profile/09915582469150903166noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-19759332351498334882016-02-11T23:03:52.315+01:002016-02-11T23:03:52.315+01:00Nienawidzę tej chwili, gdy czytam romansidła, na s...Nienawidzę tej chwili, gdy czytam romansidła, na sercu robi mi się tak ciepło i przyjemnie, wczuwam się całkowicie, tekst pochłaniam z prędkością światła, bo chce wiedzieć co dalej I NAGLE BUM! Koniec tego dobrego, nie ma miłości, nie ma nic. Normalnie, nieee! Z (nie)cierpliwością czekam no kontynuacje, a opowiadanie jest po prostu super i nie ma co tu już więcej mówić :Dpixieoliwia https://www.blogger.com/profile/15814960761758380281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-86983016309132993312016-02-11T20:56:38.859+01:002016-02-11T20:56:38.859+01:00Ktoś mi kiedyś opowiadał, że we śnie gonił go Vold...Ktoś mi kiedyś opowiadał, że we śnie gonił go Voldemort, a potem się okazało, że jednak to był Darth Vader – i uciekinier nie był tym absolutnie zdziwiony. Śniłam, że ze Staffem jechałam do młodziutkiego Różewicza, a kiedy weszliśmy na jakieś spotkanie artystyczne, to ujrzałam siedzącego w fotelu Houellebecq, którego w tamtym czasie jeszcze na świecie nie było – i wszystko to przyjęłam ze stoickim spokojem. Ponieważ...<br />Czy we śnie da się w ogóle zdziwić? Chyba tak średnio. :D A tu Hyun się dziwi i w ogóle momentami realia są takie mało... senne. Na przykład te wszystkie myśli i tak dalej. Nad tym można było bardzie popracować, wrzucić jakieś charakterystyczne dla snów, eee, rzeczy. Co nie zmienia faktu, że całość nie była jak sen. W większości była, a dwa ostatnie zdania (przed pobudką) są bardzo, bardzo w klimacie nocnych marzeń czy koszmarów.<br />Ogólnie to nie wiem, co mam napisać w tym komentarzu, bo ładna notka, przyjemnie się czytało, bardzo dobrze wszystko. I co jeszcze... może pisz dalej? :Dhalszkahttps://www.blogger.com/profile/14157338128887026242noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-55667310732252527182016-02-07T22:25:50.195+01:002016-02-07T22:25:50.195+01:00Oczywiście, że będzie ciąg dalszy! Tylko musicie s...<i>Oczywiście, że będzie ciąg dalszy!</i> Tylko musicie się uzbroić w cierpliwość ;) <br />Hyun niestety jeszcze nie wie dlaczego Chang go zostawił, ale... Spokojnie, wszystko zostanie wyjaśnione w swoim czasie. Z karty za wiele niestety się nie dowiesz, ale mogę odesłać do mojego poprzedniego opowiadania pisanego odnośnie Hyuna (chociaż wyjaśnienia tej sytuacji również tam nie ma). Bardzo się cieszę, że notka Ci się spodobała! Naprawdę miło mi to słyszeć. Dziękuję.czekoladowa masahttps://www.blogger.com/profile/09609972246052453750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-26124728118444384742016-02-07T22:23:33.715+01:002016-02-07T22:23:33.715+01:00Przecinki poprawione.
Bardzo się cieszę, że i dyr...Przecinki poprawione. <br />Bardzo się cieszę, że i dyrekcji spodobało się moje króciutkie opowiadanie. Och, oczywiście pojawią się dalsze losy tej dwójki, ale po akcji walentynkowej będę musiała sobie zrobić krótką przerwę z opowiadaniami. Mam wrażenie, że ostatnio coś ich za dużo publikuję, a z racji tej akcji pojawi się <i>na pewno</i> jeszcze jedno :)czekoladowa masahttps://www.blogger.com/profile/09609972246052453750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-15905363033878552132016-02-07T22:19:24.862+01:002016-02-07T22:19:24.862+01:00I co ja mam Ci powiedzieć? Lubię się znęcać nad mo...I co ja mam Ci powiedzieć? Lubię się znęcać nad moimi postaciami, taka jest smutna prawda. <br />Bardzo, ale to bardzo cieszę się, że udało mi się sprawić, że chcesz czytać dalsze losy Hyuna i Changa! :) Co do straszności snu... Też mi się tak wydaje, nie będę już mu raczej gorszych koszmarów wymyślać, chociaż... <i>Kto wie!?</i>czekoladowa masahttps://www.blogger.com/profile/09609972246052453750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-49322571144804872812016-02-07T22:17:30.382+01:002016-02-07T22:17:30.382+01:00Tak jak napisałam wyżej, to zdecydowanie nie jest ...Tak jak napisałam wyżej, <i>to zdecydowanie nie jest koniec</i>, ale zakończenia konkretnego jeszcze nie zdradzę. Potrzymam Was trochę w niepewności. <br />Bardzo miło jest mi czytać, że jest ktoś komu podobają się moje opowiadania i rzeczywiście czeka na więcej. Ślicznie dziękuję za miłe słowa! czekoladowa masahttps://www.blogger.com/profile/09609972246052453750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-66102368991407256652016-02-07T22:14:55.976+01:002016-02-07T22:14:55.976+01:00Nawet nie zauważyłaś, kiedy skończyłaś bo takie kr...Nawet nie zauważyłaś, kiedy skończyłaś bo takie króciutkie mi wyszło. To chyba najkrótsze opowiadanie w moim wykonaniu, ale z drugiej strony nie widziałam większego sensu w przedłużaniu. Najważniejsze rzeczy udało mi się zawrzeć.<br />Masz rację <i>to jeszcze nie jest koniec</i> i zapewniam, że pojawią się przynajmniej jeszcze trzy opowiadania z Hyunem i Yoochangiem. Czy będzie happy end? Nie mogę zdradzić tajemnicy. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z moim planem i wszelkimi zamysłami to nie w następnym, ale w kolejnym opowiadaniu powinno wszystko się wyjaśnić :)<br />Bardzo dziękuję za miłe słowa!czekoladowa masahttps://www.blogger.com/profile/09609972246052453750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-35165655410365625072016-02-07T18:56:12.305+01:002016-02-07T18:56:12.305+01:00Zgodzę się z górą, zawarłaś bardzo dużo emocji w t...Zgodzę się z górą, zawarłaś bardzo dużo emocji w tekście, co bardzo mi się podobało. ;) Nie znam co prawda Twojej postaci, ale również przeczuwam, że po tym opowiadaniu może pokaże się jeszcze ciąg dalszy. Nie wiem czy po więcej informacji nie muszę czasem zajrzeć do Twojej karty, ale miło by było, gdyby gdzieś pojawiło się drobne wspomnienie o tym, dlaczego Yoochang zostawił Hana. ;)m.https://www.blogger.com/profile/17013921527608505111noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-12066072590683763102016-02-07T18:37:49.726+01:002016-02-07T18:37:49.726+01:00promień wydobywający się z różdżki, stojącego[...]...<i>promień wydobywający się z różdżki, stojącego[...]</i>, <i> Chociaż nie wyglądał dokładnie tak jak go zapamiętał jedna rzecz[...]</i>, w pierwszym zdaniu przecinek niepotrzebny, w tym drugim go zabrakło :) Poza tym drobnym szczegółem notka jest bardzo dobra, ma ciekawą tematykę i to co łączy Hana z przyjacielem zostało fajnie opisane. Tylko czekać na ciąg dalszy i wyjaśnienie co się stało z Yoochangiem. Punkty dla Krukonów wpisane :)Dyrekcjahttps://www.blogger.com/profile/07722143884043399092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-69763130074050727822016-02-07T18:30:56.800+01:002016-02-07T18:30:56.800+01:00Przecież ty jesteś okrutny człowiek! Jak mogłaś mi...Przecież ty jesteś okrutny człowiek! Jak mogłaś mi to zrobić, no jak? Ja ledwo żyję po przeczytaniu tego, tak się cieszyłam na początku! A im dalej, tym bardziej robiło mi się przykro. Coś mi się zdaje, że ten sen będzie zaliczał się do jednych z najbardziej straszliwych, jakie Hyun kiedykolwiek miał. Teoretycznie jestem zła na Yoochanga za to, co mu zrobił, ale... jemu naprawdę coś się stało? Musisz mi powiedzieć, bo jak nie, to ja umrę z niepewności! :< kayekohttps://www.blogger.com/profile/00341833086975189908noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-45800428004940431302016-02-07T18:23:31.575+01:002016-02-07T18:23:31.575+01:00Zgadzam się. Też odczuwam, że to jeszcze nie konie...Zgadzam się. Też odczuwam, że to jeszcze nie koniec, choć w opowiadaniu zwiastuję się on bardzo smutno.<br />Poza tym, podoba mi się! Strasznie dużo emocji w nim zawarłaś i tak jak u Avalon, tak tutaj również czyta się z rozmachem :)<br />Czekam na więcej, z nadzieją, że to nie koniec!smołahttps://www.blogger.com/profile/15340978381840302765noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-10210328776210687102016-02-07T17:41:24.842+01:002016-02-07T17:41:24.842+01:00Nawet nie zauważyłam, kiedy skończyłam czytać. Bar...<i>Nawet nie zauważyłam, kiedy skończyłam czytać. Bardzo mi się smutno zrobiło, naprawdę. Ale za to nie mogę się doczekać, aż będę mogła dalej śledzić ich losy. Nie możesz tak tego zostawić - ja MUSZĘ wiedzieć, co się stało, co będzie dalej. Chociaż na końcu notki widnieje wyraźnie "życiowa klęska" to jednak nie mogę się wyzbyć wrażenia, że to nie koniec i, że zobaczę kiedyś happy end. A przynajmniej będę za to bardzo mocno trzymać kciuki!</i>Madshttps://www.blogger.com/profile/03468980732694415926noreply@blogger.com