tag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post2345140660232975650..comments2023-11-11T16:27:42.224+01:00Comments on Archiwum Hogwarckich Kronik: Bo coś poszło nie tak i zniszczyło wszystko, co miało być dobreDyrekcjahttp://www.blogger.com/profile/07722143884043399092noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-89167337130589601392016-05-18T01:38:38.561+02:002016-05-18T01:38:38.561+02:00Tak, jak zakładam, twój post fabularny czytało się...Tak, jak zakładam, twój post fabularny czytało się bardzo przyjemnie! :) Niepotrzebnie się przejmowałaś, wyszło ci świetnie xx<br />Przyznaję, że ciekawie czytało się o Teddym z punktu widzenia Tori poza wątkami. Dodatkowo, postać Alberta i to, jak wiele dla Victoire znaczy - bardzo fajnie to wszystko ze sobą połączyłaś :] No i, rzecz jasna, nawiązanie do Dominica i jego wszelakich spaczeń :-/<br />Chwalę również za podkład muzyczny, trafny dodatek :)<br /><br />Raz jeszcze gratuluję! :D.https://www.blogger.com/profile/02436040248393159870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-15105838303543102292016-05-17T18:11:24.023+02:002016-05-17T18:11:24.023+02:00Łaaał... Generalnie nie jestem zbyt wylewna w kome...Łaaał... Generalnie nie jestem zbyt wylewna w komentarzach dotyczących opowiadań innych. Więc prawdopodobnie, gdy już przejdę do rzeczy, będę się streszczać. Tak przy okazji, witam serdecznie, bo chyba nie miałyśmy jeszcze okazji :)<br />Podobało mi się, świetnie oddałaś uczucia Victoire dotyczące zarówno związków udanych, jak i nieudanych. Do gustu przypadło mi zwłaszcza to dojrzewanie do uczucia miłości, od dziecięcego przywiązania do młodzieńczej miłości. Ładne to i prawdziwe. Plus również za oddanie przywiązania i załamania przy tej miłości nieudanej. Bezsilne trwanie w toksycznym związku.<br />Przeczytałam jednym tchem i poleciałam sprawdzać kartę postaci. A teraz jestem ciekawa, co dalej... bo Albert się miłym mężczyzną wydaje ;)Sayukihttps://www.blogger.com/profile/10641149592514156300noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-90086714596825480172016-05-17T16:02:09.895+02:002016-05-17T16:02:09.895+02:00Och, ja czekałam na Twoje opowiadanie od momentu, ...<i>Och, ja czekałam na Twoje opowiadanie od momentu, w którym dałaś znać na chacie, że nad takowym pracujesz. Lubię poznawać postacie w notkach, szczególnie wtedy, gdy ich sposób mówienia, czy zachowanie współgra z tym co poznałam wcześniej w wątku, czy w karcie. Jak już zostało powiedziane - wszystko bardzo ładnie się spina, jest spójne i logiczne. Rzeczywiście, złapałam parę literówek, gdzieś wkradło się 0 obok o, ale nie wpłynęło to na mój odbiór Twojej postaci. Trzymam mocno kciuki, za przejęcie postaci Alberta, który jawi mi się chwilowo jako lek na całe zło, choć gdzieś tam zdajemy sobie sprawę, że nie jest idealny. Gratuluję Ci bardzo i jak to mówią pierwsze koty za płoty, więc liczę na kolejne opowiadania, które przybliżą nam wszelakie relacje, wydarzenia i cechy charakteru, które siedzą w tej drobnej, przemiłej blondynce.</i>Madshttps://www.blogger.com/profile/03468980732694415926noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-792166889902594158.post-65611288337414442232016-05-17T13:46:27.262+02:002016-05-17T13:46:27.262+02:00Bardzo lubię czytać opowiadania innych autorów, ch...Bardzo lubię czytać opowiadania innych autorów, choć wolę te zawierające więcej opisów, bo pozwalają zobaczyć znany mi świat ich oczami. Niemniej pokazałaś nam jak wykreować postać z historią, która jest spójna i logiczna, ma w sobie zarówno wydarzenia, jak i ich skutki, o czym autorzy często zapominają, przypisując postaciom przeróżne historie bez zrozumienia jak one wpływają na osobowość. Tobie się to udało, wykazałaś zrozumienie, co odzwierciedlało się w monologu Victoire, a także jej zachowaniu. Czytało się płynnie i przyjemnie, więc całość została przeze mnie pochłonięta na jednym tchu. :) <br /><br /> Nie wiem o której publikowałaś notkę i czy czytałaś ją przed opublikowaniem, bo znalazło się w niej całkiem sporo literówek. Najwięcej zauważyłam na początku opowiadania ( „wwiercały się w jej plecy już od dobry<b>ch</b> kilkunastu minut” „od lat mówiła mu, że powinien w końcu pokazać jaj<b>a</b> i nie ulegać tak łatwo” ). W innej części, mniej więcej w środku opowiadania dwukrotnie użyłaś podwójnej półpauzy zamiast myślnika (mowa o fragmencie w dialogu na temat zanudzaniu). Poza tym nie zauważyłam błędów, więc to raczej kwestia ponownego przeczytania i korekty, niż niewiedzy czy braku umiejętności. :) Lewa Rękahttps://www.blogger.com/profile/08980095255497713840noreply@blogger.com