26 kwietnia 2000

Potwory i spółka

Addison Hallaway 
Christopher 'Zab' Zabini
Albus Severus Potter


KOLEJNE STOPNIOWO UZUPEŁNIANE!

Widzę sens w tym bezsensie.

... No przecież mówię. Nie jest muzykiem, nie jest aktorem, nie jest kapitanem. Ba, nawet prefektem nie jest. Ot, taki mały celebryta znany z tego, że jest znany. Urodzona gwiazdeczka. No, no, a do tego wszystkiego jeszcze Narcyz. Nie żartuję! Mówię Ci, on z pewnością nigdy nie był zakochany. Chyba, że w sobie. Idealny Gryfon, aha. Raczej zadufana księżniczka. I do tego nie jest rudy. Powinni go za to wydziedziczyć. Lepiej, powinni go eksmitować z Hogwartu. Skończony frajer. Skończony, przystojny, arogancki frajer. Totalne beztalencie. Po kim to ma? Kolejny powód, żeby się go pozbyć. No, nie wierzę. A jemu nadal wydaje się, że wszyscy go lubią. Uśmiechnij się, idzie. Zobacz, patrz, jak przeczesuje te włosy. Armando się znalazł. Pomachaj mu. O kurczę, odmachał Ci! Chodź, zmywamy się. No już! Przełaź szybciej pod tym portretem i nie zachowuj się jak fanka z obsesją. Mówiłam Ci już, to skończony debil. Skończony debil z nazwiskiem i ładną buzią. Niewarty niczyjej uwagi. To tylko kopia, pamiętaj. Tylko cień zmarłej osoby. Cień, który się zbuntował. Nic więcej.
 ♦ VII rok & Ścigający & Klub Pojedynków & Koło Transmutacji ♦
♦ Słabość do whisky i mieszkańców domu węża♦
♦ Paraliżujący strach przed sowami ♦
♦ Król parkietu... czasem stołu ♦
♦ ur. 17 kwietnia ♦

Powiedziałem, że Roxanne nie chodzi na randki.

Diabeł w anielskiej skórze.
Something more.

* * *
Mamy problemy z regularnością, ale leczymy się z tego.
Wymyślamy! Nie cierpimy zaczynać.
Czasem faworyzujemy.
GG: 46650538 mail: abyss.of.imagination@gmail.com
Victor Norlander, zalinkowane Arctic Monkeys.
Wąteczki: Christopher Zabini, Gregorius Cavendish, Albus Potter, Dorian Finn, Rachel Morgan, Silas Mulciber, Abigail Lawrence, Rose Weasley, Roxanne Weasley

15 kwietnia 2000

Istotne jest to, że złe sny są o wiele lepsze od złych przebudzeń

Chloe Waters-Greyback
Przepełnia cię pewnego rodzaju nostalgia. Tęsknota za domem, za ciepłem, którego z rzadka tam doświadczyłaś. Póki twe ułomności nie ujrzały światła dziennego i nie zhańbiłaś, oblałaś bolesnym wstydem nazwiska Waters. Bo czy dla idealnej rodziny może istnieć coś gorszego, niż tak bardzo nieidealna córka? Zawiodłaś wszystkich. Swoją matkę, która pokładała w tobie ogrom nadziei i której czułość zamieniła się w przerażający ziąb. Surowego ojca, znakomitego aurora który z obrzydzeniem i wstydem spoglądał na ciebie. Ukochaną choć nieco egoistyczną i rozkapryszoną siostrzyczkę dla której miałaś być wzorem, a która przewyższyła cię w dosłownie - wszystkim. Cóż więc miałaś zrobić kiedy każda z twych prób zakończyła się fiaskiem? Zrezygnowałaś. Uciekłaś od rodziny wiedząc jak wielki ból przenosisz im własnym istnieniem. Zrobiłaś to, bo nie potrafiłaś dłużej patrzeć jak wielkim wstydem i niczym jesteś. Zrobiłaś to, bo doskonale zdawałaś sobie sprawę z faktu, że prędzej czy później zostaniesz wygnana, niczym obrzydliwa zaraza, którą w rzeczywistości jesteś. Szanownej rodzinie Waters jest znacznie lepiej bez ciebie, głupia charłaczko. Wymazali cię. Nie istniejesz, Chloe.
 Jesteś. Nie ma cię. Uciekłaś. Zniknęłaś. Zgubiłaś się. Straciłaś coś. Zyskałaś coś. 
Pod twoim sercem rozwija się nowe życie, od czerwca 2023 roku. Ledwo co się usamodzielniłaś, a już w twoim życiu pojawił się ktoś o kogo będziesz musiała dbać. Czy zdołasz ochronić tą małą istotkę, skoro masz problem by zadbać o samą siebie? Czy uda ci się wychować dziecko tak, aby wyrosło na dobrego człowieka? Czy będziesz w stanie ofiarować mu dom emanujący ciepłem i rodzinną atmosferą? Ofiarujesz mu szczęście, zapewnisz stuprocentową akceptację i najlepszą opiekę? Będziesz dobrą matką? Czy twoje dziecko będzie charłakiem tak samo jak ty? Żywisz nadzieję, że będzie zdolne do uprawiania magii, lecz doskonale wiesz, że nawet jeśli będzie inaczej, ty będziesz kochać swojego pierworodnego syna całym sercem. Dasz mu to czego sama nigdy nie miałaś - dozgonną miłość, ogrom troski i zrozumienie. Wiesz, że wpoisz mu dobro i wartości dzięki którym będzie mógł żyć uczciwie. Masz głęboko zakorzenioną wiarę w to, że uda ci się to zrobić. Dziecko nadało wszystkiemu sens i jest dla ciebie najważniejsze. W końcu masz szansę być szczęśliwa, mimo że nie jesteś nikim specjalnym...
Zyskałaś coś. Skarb. Pielęgnujesz w sobie nadzieje. Nadzieja.
Twój świat został zbudowany na nowo.

powrót do karty Chloe

W tytule cudowny Stephan King, zaś wszystkie treści w poście są mojego autorstwa!