Przemierza korytarze pod pretekstem przeganiania uczniów i wściekania
się na nich za żarty. Tak naprawdę wszyscy wiedzą, że wcale nie ma im za złe.
Jedynym problemem jest jego fretka, która włazi dosłownie wszędzie, przez co
już nie raz miał skargi na to, że ktoś obudził się z nią w łóżku. Podobno ma
mały problem z alkoholem, a aby uniknąć pracy, wymyka się z Hogwartu do
Hogsmeade. Często popija ze swojej piersiówki, a w kanciapie ma cały zapas piwa
kremowego, którym chętnie dzieli się z lubianymi przez niego uczniami. Nawet
jako woźny jest raczej lubiany przez większość osób w Hogwarcie. Chodzą
pogłoski, że miał (a może wciąż ma) romanse z paroma uczennicami. Niektórzy
również twierdzą, iż przyłapali Killiana na pomaganiu sobie w pracy za pomocą
różdżki. Ten jednak się tego wypiera, bo on przecież skreślił magię ze swojego
życia na zawsze. Aktualnie szaty czarodzieja zostały zastąpione przez luźne
koszule i nieco wytarte dżinsy. Zamiast różdżki dzielnie dzierży mopa i
szczotkę. Towarzyszą mu wieczny nieład na głowie i zarost ("Po co mam się
golić, ja tu tylko sprzątam!") oraz uśmiech na twarzy. Jako pamiątka po nieszczęśliwym zdarzeniu, pozostała mu spora blizna pooparzeniowa obejmująca prawe przedramię i łokieć oraz niebieskie, smutne oczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz