16 września 2015

Perpetuum debile

Na poprawę humoru i z ważną pointą
Ethel
Lucy

Mads
Macie przed sobą najmądrzejszą oraz najpiękniejszą istotę świata, a przynajmniej tak uważają jej najbliżsi i to w sumie wystarczy. Mierzy jakieś metr sześćdziesiąt, ma ciemne włosy, zielone oczy, piegi i szeroki, ponoć zaraźliwy uśmiech. Nick łączy w sobie imię tejże istoty i odrobinę szaleństwa, w którym ponoć jest metoda. Studiuje, pracuje, ale znajduje czas i na hobby. Ma bzika na punkcie języków obcych, rysunku oraz tańca i wszystkim tym zajmuje się po trochu. Łączy artystyczną duszę z trzeźwym myśleniem, ale słynie również z tego, że pomimo bycia blisko ćwierćwiecza nie zatraciła urokliwej dziecięcości, która każe jej korzystać z huśtawek, zrywać dmuchawce, robić fikołki i oglądać bajki.

Ma w sobie cos z Ethel
Pracuje z dziećmi większymi i mniejszymi, nawet takimi koło czterdziestki, odbywa praktyki i staże, a także naucza języka angielskiego i tłumaczy piosenki. Byłaby całkiem niezłym pedagogiem, gdyby tylko wiązała z tym swoją przyszłość i gdyby tylko była odrobinę dojrzalsza od potencjalnych podopiecznych. Jednak zaimponować jej jest równie trudno jak Ethel Covel. Tak samo trudno jest wyprowadzić tą dobrą duszę z równowagi. Cechuje ją niemalże anielska cierpliwość, ale jak to mówią nie waż się wzbudzić gniewu człowieka cierpliwego. Ramiona ma otwarte na każde zapłakane oczy, ale prawdziwych przyjaciół ma niewielu. Nie umie się długo gniewać, łatwo wybacza, choć nie zapomina, a gdy trzeba, naprawdę stąpa twardo po ziemi.

Ma w sobie cos z Lucy
Choć nie denerwuje się równie łatwo co panienka Wood, to charakterek ma niezgorszy. Co prawda nie zadziera nosa, ale zadziera ze wszystkimi naokoło, uważając przy tym, by jednak nikogo nie zranić. Gdyby sama trafiła do Hogwartu pewnie zostałaby Puchonką, głównie kierując się zamiłowaniem do przyrządzania i smakowania dobrego jedzenia. Prawdopodobnie nie jest tak odważna i nie szuka kłopotów, ale nie ma większego problemu z przeskoczeniem przez płot, wdrapaniem się na drzewo i wciskaniem wszędzie tam, gdzie jej nie chcą. Niegdyś tak samo nieokrzesana i niezdarna, teraz wyrosła na dość spokojną, choć mało przewidywalną damę. Choć ma zadatki na osobę, która odnajduje się w centrum uwagi, to często potrzebuje chwili tylko dla siebie.

Ale i tak to Wasza kochana ciocia Mads
Lubi piec słodkości i farbować włosy, które aktualnie mają fioletowe końce. Jest osobą, która jednocześnie na dobrym koncercie pójdzie w pogo, a w klubie będzie wywijała do białego rana (o ile, oczywiście, będzie miała możliwość późniejszego wyspania się). Śpioch i leniuch, który namiętnie gierczy na pececie swojego brata, artystka ze spalonego teatru, nauczyciel od siedmiu boleści, tancerka machająca tym i owym, śpiewaczka kościelnego chóru, kucharz przypalający ciasteczka i dusza towarzystwa. Bywa niepunktualna i lubi odwlekać wszystko na ostatnią chwilę. Choć ma kalendarz, nie umie zmotywować się do tego, by coś w nim zapisać. Ulubiony owoc to mango, a zapach – magnolia i konwalia. 

Nie, to nie ja, aczkolwiek tak właśnie wywijam.

KONTAKT
gmail - hate2609@gmail.com
gg - 56904101

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz