SIRIUS HOLLIDAY
VI - RAVENCLAW - CZYSTEJ KRWI
HISTORIA MAGII - ZIELARSTWO - ELIKSIRY - ONMS - OPCM
BOGIN: PTAKI - PATRONUS: BRAK
Jest wpatrzony w siebie, balansując na granicy egoizmu. W swoich kalkulacjach przeważnie siebie stawia na pierwszym miejscu i zastanawia się, czy dana sytuacja przyniesie mu jakieś korzyści, chyba że w grę wchodzą osoby mu bliskie. Przyjął sobie za zasadę, że nigdy nie odpuści zadanego sobie celu i jak na razie dobrze idzie mu trzymanie się tego. Jest osobą, która ma wiele na głowie, bo lubi zapełniać sobie swój czas jakimiś aktywnościami. Lubi rozwiązywać i szukać odpowiedzi na dręczące go pytania. Nierzadko można zobaczyć go siedzącego nad książkami w szkolnej bibliotece. Ceni sobie ciszę, spokój i harmonię, jednakże bardzo często zdarza mu się znajdywać w sytuacjach znacznie odmiennych. Nie lubi mówić o sobie, często odwraca od siebie uwagę innych, woląc obserwować i przyglądać się jednostkom, które mija przechodząc przez korytarze. Zafascynowany szkolnymi ruchomymi portretami przyjął sobie, że nauczy się tej sztuki, co też stara się uczynić z różnym skutkiem. Farbę można jednak znaleźć na jego włosach, ubraniach czy twarzy. W kontaktach z innymi stara się być spokojny, jednak nie da się ukryć, że ma dość specyficzny charakter. Dumny, zawzięty i ambitny, trudno nakłonić go do zmiany zdania i chociaż zgodzi się na kompromis, to na pewno będzie uważać, że lepiej byłoby, gdyby postąpiono zgodnie z jego myślą. Nie omieszka się wytknąć błędów innym, pokazując również swoje własne, bo w końcu nikt nie jest idealny i ludzie oraz czarodzieje dążą do świetności przez całe swoje życie.
---------------------------------
Sirius to miły chłopak. Nieco specyficzny, ale na pewno łatwo się z nim dogadać. Szukamy miłości, dramatów, konfliktów i ciekawych wątków i powiązań.
fc: Oscar Kindelan
[Witam Sirius!... Siriusly! Widzę, że obie nasze postacie mają charakterek. Może jakieś wspólne intrygi? Wyczekuj następnej KP. Philip nadchodzi!]
OdpowiedzUsuń( Hellowl! A mnie też tu jeszcze nie ma, ale skoro mogę już witać to czemu miałabym tego nie robić. A poza tym trzeba się trzymać razem i sobie pomagać, prawda? :D Tak więc Lucie Miller zaprasza w najbliższej przyszłości do siebie na wątek. Oferujemy pyszną Puchońską herbatkę, coś tam z artystycznej duszy i bardzo sympatycznego kotka, który lubi szynkę i często się gubi w zamku. Ale zdam się też na pomysły lubiącego eliksiry kolegi.)
OdpowiedzUsuń[Witam serdecznie bardzo ciekawego Pana! Nie wiem czy interesują Cię męsko-męskie, ale w razie co zapraszam do któregoś z moich panów! A jeśli nie - proszę o odrobinę cierpliwości, na dniach powinnam dodać Panią, która - jestem pewna niezmiernie zainteresowałaby się Siriusem! :)]
OdpowiedzUsuńBellamy Sangster / Louis Weasley / Tristan Jensen
[Witam cieplutko! Na początku mam ogromną ochotę mocno postać pochwalić, ponieważ wydaje mi się najzwyczajniej w świecie ludzka, ze wszystkimi jej wadami i zaletami. Choć egoistyczny, wzbudza moją sympatię. Bawcie się fantastycznie i, oczywiście, zapraszamy do siebie. Annabel na pewno spodobają się jego ciągoty do sztuki, a Ethel - no cóż, ta może jedynie docenić jego zainteresowanie zielarstwem. Jeśli którakolwiek z pań przypadnie Ci do gustu to oczywiście chodź do nas!]
OdpowiedzUsuńAnnabel Lee/Ethel Covel
[Hu hu, może wymiotki pomarańczowe do zupy dnia? To byłby hit! Chyba, że masz lepszy pomysł. To taki... kiepski na rozgrzewkę. Obiecuje, że nie bekniemy za to u dyra.]
OdpowiedzUsuńPhilip Mulciber
co to jest? mogłeś zrobić mi brata
OdpowiedzUsuńszukaj
[Może być, on akurat szuka siostry, było mówić XD]
OdpowiedzUsuńWspanialsza Ja!
[Cześć, cześć! Nie ma problemu z zakrywaniem, w końcu ta Barbara tak niestosownie wyrozbierana, że aż wstyd wisieć na głównej. :D Muszę pana artystę bardzo pochwalić, bo mimo wszystkich jego wad Barbara pewnie już kiedyś zdążyła się w nim zakochać. Albo dopiero to zrobi? Jeśli masz ochotę na wątek, to chodź - ustalimy jakieś szczegóły.]
OdpowiedzUsuńBond. Barbara Bond.
[Dla Barbary to nie problem, poradzi sobie sama. :D Maślane spojrzenia może mu rzucać i tak, a co! Zresztą Sirius nie musi od początku wiedzieć o tym jej uczuciu. Co ty na to, żeby sowa przez przypadek dostarczyła jakiś list od twojego pana do Barbary, która od razu zacznie snuć wielkie plany o domku nad rzeką i trójce psów? List nie musi być być nawet jednoznacznie miłosny; myślę, że staczy jej zwykłe zaproszenie na spotkanie.]
OdpowiedzUsuńBond. Barbara Bond.
[Czystość Krwi u nas góruje. Może być i tak, że obaj Panowie się znali wcześniej i lubią razem rozmawiać przed,w trakcie i po obiadku. Philip może go darzyć wielkim szacunkiem, bo ... obaj sobie pomagają w eliksirach? PhiPhi jest słaby z zielarstwa i tu może być ten minus tego, że czasem mu coś nie wychodzi w kociołku. Może ich ktoś wkurzy i... będą się chcieli odegrać i przy tym pół szkoły ucierpi? :D]
OdpowiedzUsuńPhilip Mulciber
[ Hej ;) Po przeczytaniu karty mam wrażenie, że Sirius ma sporo cech ślizgońskich, ale tym bardziej cieszę się, że mimo wszystko trawił do Ravenclaw. Jeśli masz ochotę to zapraszam do którejś z moich postaci, może uda nam się stworzyć ciekawy wątek i powiązanie ;) A jeśli nie to tylko witam serdecznie i życzę dobrej zabawy! ]
OdpowiedzUsuńJulia | Olivia
Kogo moje oczy widzą.
OdpowiedzUsuńARTAIR I MINHYE
[Pozwolę ci mnie zaskoczyć jakimś stosownym do sytuacji pomysłem na powiązanie, a wówczas niezwłocznie nam zacznę.]
OdpowiedzUsuńDashiell Chevalier
[Dziękuję za pochwalenie, moja próżność została zaspokojona. :D To, skoro przymierzamy się do wątku - Sirius po wakacjach będzie na szóstym roku? I pomyśl od razu, jakiego wątku ci brakuje, to będziemy w tym kierunku myśleć. ;)]
OdpowiedzUsuńAusten Burke
Ja tu żyję, można wątki proponować.
OdpowiedzUsuń[Austen jest rok wyżej od Siriusa, więc jakoś tak łatwiej wpadł mi do głowy pomysł na wakacyjne spotkanie. Powiedzmy że spotkali się na jakimś czarodziejskim targu różności, coś w stylu dorocznego wydarzenia, na który przybywa mnóstwo czarodziejów z kraju i ze świata. Austen by tam był, bo jego rodzinka, oprócz brzydkich czarnomagicznych przedmiotów, które mogą zrobić poważną krzywdę, zajmuje się również bardziej legalnymi biznesami (powiedzmy, że odkąd Voldemort się przekręcił, jakoś mają mniejszy popyt na wszystko, co morduje albo rzuca klątwy, kiedy się tego tylko dotknie). Sirius też by tam był, nagle by się spotkali, coś w stylu o, to ty tutaj! (są z jednego domu, więc powinni się chociaż kojarzyć, może jeden drugiemu raz wyświadczył jakąś przysługę w przeszłości albo coś i od tej pory się znają). No i Austen, znudzony, bo siedzi na tym targu różności już cały dzień, wybyłby z Siriusem na przygodę, a potem wpakujemy ich w jakieś kłopoty (widzę, że obaj mają do nich talent) i zobaczymy, co nam wyobraźnia podpowie. Co ty na to?]
OdpowiedzUsuńAusten Burke