VII klasa Hufflepuff | klub ślimaka, eliksirów oraz koło zielarskie, szukający
różdżka wykonana z drewna jabłoni z włosem rougaroua | unika spotkania
ze swoim boginem, patronus przybiera formę lisa
Możesz podążać za tłumem, nie jest to zbrodnią i w żaden sposób nie zostaniesz ukarany za to, że nie potrafisz znaleźć swojego miejsca w tym wielkim świecie. Możesz próbować odkryć to co jest dla Ciebie najważniejsze i najbardziej istotne. Nikt nie powie, abyś przestał kroczyć ścieżką, którą właśnie sobie wybrałeś. Nikt nie wytknie palcem żadnego z błędów, które popełnisz próbując odnaleźć swoje szczęście. Wybór należy tylko do Ciebie. Wolisz być jednym z wielu czy kimś wyjątkowym? Chcesz uśmiechać się o poranku i niedbale zawiązywać brązowo żółty krawat, a może wolisz chodzić z perfekcyjnie ułożoną fryzurą i naburmuszoną miną? Lys... Zaraz będziesz dorosły, ale to niczego nie zmienia. Świat, w którym każdy mógłby swobodnie robić to o czym marzył od zawsze byłby utopią. Jesteś i będziesz pod obstrzałem komentarzy oraz uwag znanych sobie i całkiem obcych ludzi. To jest jednak Twoje życie i tylko Ty możesz decydować w jaki sposób chcesz je przeżyć. Jeżeli tylko masz ochotę krocz własnymi ścieżkami zupełnie tak, jak ten kot przemykający się wśród krzewów Zakazanego Lasu. Nie chcesz? To nic... Nazwisko do niczego nie zobowiązuje, prawda? Odpowiedz mi tylko, dlaczego wciąż jesteś w Klubie Ślimaka? Snujesz plany o wielkich podróżach i aktywnie uczestniczysz w życiu szkolnej drużyny Quidditcha? Powiedz mi, Lys. Gdzie w tym wszystkim jesteś Ty? Gdzie są Twoje pragnienia?
wizerunek: Jedidiah Goodacre
[Mam słabość do Scamanderów (Scamandrów? Merlinie, a nadal nie wiem, jak się poprawnie odmienia!), a ta karta w jakiś sposób mnie wręcz... wzruszyła? Nie wiem, czy to ta pora (wątpię), czy ten tekst jest tak cudowny (prawdopodobnie), ale ukłony, naprawdę. Nie tak łatwo mnie wzruszyć.
OdpowiedzUsuńI teraz zaczęłam żałować, że nie mam na blogu mojej Puchoneczki. Może by tak z nią wrócić...
Tak czy siak, wątków, weny, miłości, odnalezienia siebie, czasu i niesłabnących chęci! Cześć i czołem, ahoj, witamy na naszej szalonej łajbie!
Jak coś to możemy pokminić nad wątkiem, chociaż, szczerze mówiąc, Lysia z moim Zabem nie wiem jak połączyć... Ale moją miłość już masz, także zapraszam pod kartę, może coś się wymyśli. Albo wrócę z moją Puchoneczką. Kto wie.]
Zabini
[ Och, on ma w sobie zdecydowanie więcej uroku niż zdechła dżdżownica :) Ciekawa jestem tylko czy bliżej mu do uśmiechu o poranku czy do naburmuszonej miny... Mam nadzieję, że będę miała okazję się tego dowiedzieć, bo zapraszam do siebie. Może nam się uda coś fajnego zmontować ;) A jak nie to i tak pozostawiam życzenia świetnej zabawy, cudownych wątków i czasu na ich pisanie! ]
OdpowiedzUsuńJulia | Olivia
[No to ja proponuję, że wrócę z moją Puchoneczką (na dniach się pojawi) i pomyślimy wtedy nad czymś super. No bo chyba ciężko będzie ładnie połączyć Lysia z Zabem... A ze Scarlett powinno być łatwiej i ciekawiej ^^]
OdpowiedzUsuńZab i wkrótce Scarlett Bell
[Uwielbiam imię Lysander, jest takie fajne i oryginalne :D Witam serdecznie Twojego pana na blogu i mam nadzieję, że będziecie się tu świetnie bawić. Sama chętnie porwę go na wątek i tu skłaniam się najbardziej co do Rose, bo wydaje mi się że najłatwiej będzie nam ich połączyć i nuż coś ciekawego naskrobiemy. : D W sumie zrobiłabym z naszych postaci dobrych przyjaciół, może Rosie pomogłaby spełnić Lysiowi jakieś jego pragnienie? (;]
OdpowiedzUsuńROSE WEASLEY, Ursula Nietzsche i Chloe Greyback
[ Samo nazwisko powoduje ciepło w moim serduszku C: Chociaż oczywiście do niczego nie zobowiązuje jak już zostało podkreślone w karcie. Z całych sił życzę, żeby Lys odnalazł siebie, bo to najważniejsze. Zapraszam na wątek do Freddiego, stwórzmy im coś fajnego. ]
OdpowiedzUsuńFreddie
[ U Julki z oczywistych połączeń mamy koło eliksirów, ten sam rocznik i quidditch, u Liv Klub Ślimaka i koło zielarskie (chociaż tego nie mam w karcie). Co do Liv to jeśli chcesz to możemy pisać jakiś wątek cofnięty w czasie, jeszcze z Hogwartu, ew. na tym zbudować powiązanie. Kilka propozycji mam wypisanych w zakładce, jakby Cię coś interesowało, jak nie to możemy myśleć dalej albo łączyć Lysa z Julką. Niestety na razie średnio mam pomysł. Chyba potrzebuję jakiejś inspiracji, więc jak cokolwiek Ci świta to mów, będziemy rozbudowywać. Bo ja mogę debatować nad powiązaniem całą wieczność... Żeby nie było, że nie ostrzegałam :D Jak Ci wygodniej to zapraszam na gg albo mail, są podane pod kartą :) ]
OdpowiedzUsuńJulia | Olivia
[ Jego już znalazłam, ale mi uciekł :( Co do pomysłu ze zdjęciem to właściwie jest on do ustalenia. Liv zrobiła delikwentowi zdjęcie, najlepiej jakieś ciekawe, emocjonalne, cokolwiek co przykułoby jej uwagę. I tak by jej siedziało w głowie przez jakiś czas, może nosiła je w jednym z zeszytów, więc jak wpadła na delikwenta na korytarzu (lub też w innych okolicznościach) to on je zobaczył i się zainteresował dlaczego jakaś dziewczyna nosi przy sobie jego zdjęcie. W sumie nie wiem co mogłoby z tego wyniknąć i czy w ogóle to będzie fajne, ale no... taka opcja jest. Tutaj pewnie najlepiej by było jakby nie znali się za dobrze, ale nie wiem. Daj znać co myślisz :) ]
OdpowiedzUsuńOlivia
[O, więc Rose na pewno starałaby się aby Lys spełnił swoje marzenia. (: Mogłaby w jakiś sposób pomóc mu się przełamać. Ba! Mogłaby nawet pomóc w organizacji jakiegoś koncertu i wcisnęłaby Lysandra w rolę gitarzysty. Oczywiście, z Rose nie ma dyskusji, więc raczej nie miałby za wiele do gadania xD
OdpowiedzUsuńI dziękuję pięknie za miłe słowa, bardzo mi miło. <3]
Rose W.
[Super, bardzo mi się to podoba, tym bardziej że lubię komplikować życie swoim postacią. :3 Tylko... to miałoby wydarzyć się przed koncertem czy po? I od czego chciałabyś zacząć wątek? :D]
OdpowiedzUsuńRose
[Wydaje mi się, że tak byłoby jak najbardziej w porządku. Rose mogłaby go zaciągnąć na próbę chóru, a później zaczęłaby mu opowiadać, że w Pubie Pod Trzema Miotłami będzie grany koncert ale zespołowi brakuje gitarzysty! Taka cisza przed burzą :D Chyba mamy wszystko ustalone, co? Chciałabyś nam zacząć czy wolisz aby ja to zrobiła? (:]
OdpowiedzUsuńRose
[To ja się zgłaszam z moją Scarlett ^^]
OdpowiedzUsuńZab i Skajka
[ Właściwie to to jest odrobinę bez sensu, bo jakoś wątpię, żeby Liv przez tak długi czas nosiła przy sobie zdjęcie prawie nieznajomego. Kurcze, trochę średnio mi się teraz rozwija w głowie ten pomysł na jakieś ciekawsze powiązanie.
OdpowiedzUsuńMoże spróbujemy coś innego? Coś Ci potrzebne u Lysa? ]
Liv | Julia